Forever Directioner - Imaginy
czwartek, 21 lutego 2013
przepraszam!
Przepraszam, że nic nie dodaje, ale nie mam czasu.:< Imagin pojawi się prawdopodobnie jutro, dziękuję wszystkim którzy wchodzą i czekają! xoxo
niedziela, 17 lutego 2013
Imagin z Harry'm.
Gdy rano wstałam nie sądziłam, że będzie to najlepszy dzień w moim życiu. Nie zapowiadał się na taki. Od rana padało i wiało, a mój humor był zjebany do granic możliwości. Nie mogłam wczoraj usnąć, przez muzykę dochodzącą zza ściany. Współlokator to chyba nie był jednak dobry pomysł. Nie dość, że ciągle imprezował, to jeszcze zostawiał po sobie burdel.
Wparowałam do jego pokoju wściekła jak osa, a on co? On tylko uśmiechnął się do mnie.
- Dosyć tego! Jeśli nie ogarniesz tego bajzlu i nie przestaniesz mnie denerwować to możesz się natychmiast wynosić! - krzyknęłam - Harry! Czy ty mnie słuchasz?
- Słucham, spokojnie. Wyglądasz bardzo ładnie, kiedy się złościsz. - zaśmiał się.
- Tak, wiem. Fajnie. Ale teraz ogarnij dupę, przychodzą do mnie rodzice. Nie zrób mi obciachu i nie paraduj po domu nago. Proszę. - jęknęłam. "... i nie paraduj po domu nago." - tak wiem, dziwnie to brzmi, ale ten chłopak potrafił latać po MOIM mieszkaniu nagi. Dosłownie. Czasami nie miał na sobie nawet bokserek. Wtedy zamykałam się w pokoju i czekałam, aż on się gdzieś ulotni.
Upiłam łyk kawy i zabrałam się za sprzątanie kuchni. Dzis odwiedzają mnie moi rodzice. Najgorsze jest jednak to, że nagadałam im, że mam chłopaka. Musiałam coś wymyślić, by się o niego nie pytali. Warunek był taki, że jeśli się wyprowadzę do Londynu, to ułożę sobie życie. To znaczy znajdę mieszkanie, faceta i skończę szkołę. Pierwszy cel - osiągnięty, drugi - niemożliwy! A trzeci? Jeszcze dwa miesiące i koniec.
- Jest coś do jedzenia? - spytał Hazz, wchodzący do kuchni.
- Trzeba było zrobić zakupy. - parsknęłam. - Mógłbyś się ubrać? - zapytałam, spoglądając na niego. Stał przede mną w samych bokserkach.
- Po co? Przecież jestem taki seksowny! - poruszył zabawnie brwiami.
- Ale ty masz bujną wyobraźnie... - powiedziałam ironicznie. W tym samym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi. Nim się obejrzałam loczek pobiegł się ubrać, a ja poszłam otworzyć.
Przywitałam rodziców i zaprosiłam ich do środka.
- Dzień dobry. - w salonie pojawił się Styles, ubrany w czarne rurki i koszulę w kratę. Trzeba przyznać, że zrobił na mnie wrażenie. - Jestem Harry. - posłał czarujący uśmiech mojej mamie.
- Katherine, miło mi Cię poznać. - moja mama przywitała się z nim.
- Georg. - podał mu rękę mój ojciec. - Ty jesteś chłopakiem naszej córki?
- Trzeba przyznać, że ma bardzo dobry gust. - zaśmiała się moja rodzicielka.
- Tak, jestem jej chłopakiem. - podszedł do mnie i chwycił mnie za rękę. Zdziwiłam się tym gestem.
- To może ja podam kolację. Kochanie, pomożesz mi? - wysiliłam się na uśmiech i pociągnęłam go za rękaw. - Mogę wiedzieć co Ty wyprawiasz? - spytałam, gdy byliśmy już w kuchni.
- Sprawiam, że twoich rodziców oczaruje mój urok osobisty! - uśmiechnął się.
Reszta dnia minęła dosyć miło. Muszę przyznać, że Harry jest całkiem sympatyczny i miły. Nigdy wcześniej się z nim tak dobrze nie bawiłam.
Gdy pożegnałam się z rodzicami poszłam do Styles'a, do pokoju, by mu podziękować. Siedział na łóżku, słuchał "The Dreamer" - The Tallest Man On Earth.
- Cześć. - powiedziałam cicho. - Dziękuję. - usiadłam koło niego, przyglądając się każdemu jego ruchowi.
- Nie ma za co. - poprawił swoje loki. - Twoi rodzice są bardzo fajni.
- Wiem, w końcu moi! - zaśmiałam się. - Jeszcze raz dzięki. - uśmiechnęłam się i wstałam. Jednak zanim wyszłam, chłopak podszedł do mnie i chwycił mnie za nadgarstek. Obróciłam się, by spytać co znowu chcę, ale zamiast tego, poczułam na wargach słodki smak jego ust. Odwzajemniłam pocałunek, a ręce zatopiłam w jego gęstych włosach.
- Zawsze chciałem to zrobić. - szepnął mi na ucho.
Dziś nadal mieszkamy razem. Czasami zdarzają się kłótnie, ale w jakim związku jest idealnie? Ślub planujemy na za rok. A tymczasem oczekujemy na nasze dziecko, które jest w drodze. Już za trzy miesiące pojawi się na świecie, a my zostaniemy prawdziwą rodziną.
•••
Pierwszy imagin.;3 Jak wam się podoba? Proszę o komentarze.xoxo
Subskrybuj:
Posty (Atom)